Pełna mobilizacja władz USA z powodu kryzysu w Wenezueli
Pełniący obowiązki sekretarza obrony USA Patrick Shanahan odwołał planowaną wizytę w Europie, aby móc uczestniczyć w koordynowaniu działań administracji w związku z kryzysem w Wenezueli i na granicy USA z Meksykiem - poinformował Pentagon. Shanahan miał odwiedzić Niemcy, Belgię oraz Wielką Brytanię.
Dzisiaj po południu w Białym Domu ma się zebrać Rada Bezpieczeństwa Narodowego, która ma zdecydować o dalszych krokach wobec politycznego kryzysu w Wenezueli.
Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo w wywiadzie dla Fox Business Network nie wykluczył amerykańskiej interwencji w Wenezueli. Powiedział m.in, że Stany Zjednoczone są przygotowane do podjęcia działań wojskowych, aby powstrzymać trwające tam zamieszki. - Działania militarne są możliwe. Jeśli będą one konieczne, to Stany Zjednoczone zrobią to - powiedział Mike Pompeo. Dodał, że jego kraj woli jednak pokojowe przekazanie władzy w Wenezueli.
Wczoraj w centrum stolicy Wenezueli, Caracas, doszło do starć pomiędzy funkcjonariuszami sił bezpieczeństwa a uczestnikami demonstracji, którzy wspierają lidera opozycji Juana Guaido. Zapowiadał on także kolejne demonstracje przeciwko rządom Nicolasa Maduro.
W styczniu Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju. Został uznany za przywódcę Wenezueli przez Stany Zjednoczone i ponad 50 innych państw.