Pierwsze ustalenia śledczych w sprawie piątkowego ataku terrorystycznego w Paryżu wskazują, że sprawca prawdopodobnie działał sam - pisze AFP, powołując się na źródła w prokuraturze. W areszcie przebywa już osiem osób powiązanych ze sprawcą.
W areszcie przebywa młodszy brat podejrzanego, znajoma Hassana, jego dawny współlokator oraz pięciu mężczyzn, którzy znajdowali się pod adresem, gdzie sprawca był zameldowany. Osoby te są na razie przesłuchiwane ze względu na chęć "zrozumienia otoczenia, z jakiego wywodzi się sprawca ataku".
AFP podaje też, że śledczy dotarli do krótkiego materiału filmowego, w którym najprawdopodobniej wystąpił Hassan A.
"Mężczyzna wznosi okrzyki, przemawia i płacze, gdy mówi o karykaturach dotyczących proroka. Zapowiada też podjęcie konkretnych działań odwetowych" - pisze AFP. Trwa sprawdzanie autentyczności nagrania.
Urodzony w Mandi Bahauddin w Pendżabie mężczyzna nie był karany, a jego nazwisko nie znajduje się na policyjnej liście osób, co do których pojawiły się sygnały, że uległy radykalizacji i mają związki z terroryzmem.
Podejrzany sprawca z policją miał kontakt już w czerwcu, ponieważ miał przy sobie broń białą.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …