Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andriej Parubij powiedział na konferencji prasowej, że Ukraina opracowała plan "B" na wypadek eskalacji konfliktu na Krymie oraz że siły ukraińskie są przygotowane do odparcia ataku "z dowolnego kierunku".
Na pytanie, czy Rada Bezpieczeństwa Narodowego opracowuje plany ewakuacji mieszkańców Krymu, gdyby doszło do eskalacji rosyjskich działań wojennych, Parubij powiedział: "Oczywiście, mamy plan "B"". Szczegółów jednak nie podał. Zapowiedział tylko, że w razie czego plan zostanie wdrożony bardzo szybko.
Dodał, że ukraiński rząd ma informacje o koncentracji wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą.
- Niestety, sytuacja jest krytyczna nie tylko na Krymie, bowiem wojska rosyjskie są o kilka godzin drogi od Kijowa - mówił.
- Nie mogę za dużo zdradzać, ale zapewniam, że nasze jednostki zostały rozmiszczone tak, by móc odeprzeć atak z dowolnego kierunku - powiedział.
Według niego obszary, gdzie panują najsilniejsze nastroje separatystyczne, to Ługańsk, Donieck, Chersoń oraz Odessa.
Dodał, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego posiada informacje, że Rosja wspiera finansowo grupy prorosyjskich agitatorów, w pierwszych dniach kryzysu krymskiego wdarły się na terytorium Ukrainy, a obecnie przemieszczają się z jednego miasta do drugiego, by prowokować i dostarczać materiau rosyjskim kanałom telewizyjnym.
Po raz kolejny wezwał też międzynarodowych partnerów do udzielenia pomocy Ukrainie.