Parlament Europejski zgodził się na ratyfikację umowy stowarzyszeniowej między UE a Mołdawią, która otwiera drogę do pogłębienia politycznego zbliżenia i gospodarczej integracji tego kraju z Unią Europejską.
Podpisana 27 czerwca w Brukseli umowa przewiduje utworzenie strefy wolnego handlu między UE a Mołdawią, zobowiązuje też to państwo do przeprowadzenia reform mających na celu wdrażanie unijnych standardów.
Za ratyfikacją głosowało 535 eurodeputowanych, przeciw było 94, a 44 wstrzymało się od głosu.
Mołdawia ratyfikowała umowę już na początku lipca br., co pozwoliło na rozpoczęcie tymczasowego wdrażania zapisów o utworzeniu pogłębionej i całościowej strefy wolnego handlu (DCFTA) od 1 września. Pełne wejście w życie porozumienia wymagać będzie jeszcze ratyfikacji umowy przez wszystkie kraje unijne.
– Ratyfikacja umowy stowarzyszeniowej UE-Mołdawia jest dowodem uznania dla sukcesu reform politycznych i gospodarczych w Mołdawii, które (...) świadczą o determinacji tego kraju, by ostatecznie przystąpić do UE – oświadczył autor rezolucji PE w tej sprawie, litewski europoseł Petras Ausztreviczius.
W przyjętej w czwartek rezolucji eurodeputowani wskazali, że umowa stowarzyszeniowa "nie jest ostatecznym celem" w relacjach Mołdawii i UE. Podkreślili, że wynikające z porozumienia zobowiązania muszą być przestrzegane w pełni i zaapelowali o przeprowadzenie kampanii informacyjnej, wyjaśniającej obywatelom Mołdawii korzyści płynące ze zbliżenia z Unią.
PE podkreślił również, że umowa stowarzyszeniowa obejmuje całe terytorium Republiki Mołdawii w uznanych przez społeczność międzynarodową granicach, a zatem także zbuntowany region Naddniestrza. Zdaniem eurodeputowanych UE powinna odgrywać większą rolę w poszukiwaniach trwałego rozwiązania zamrożonego konfliktu wokół Naddniestrza – separatystycznego regionu, który w 1990 roku jednostronnie ogłosił niepodległość.
Parlament ocenia, że działania Rosji na Ukrainie zmieniły porządek geopolityczny i miały wpływ również na relacje między Mołdawią a UE. Europosłowie wezwali Rosję do poszanowania terytorialnej integralności Mołdawii oraz europejskiego wyboru tego kraju. Potępili też wprowadzone przez Rosję embargo na import produktów z Mołdawii jako działanie zmierzające do destabilizacji regionu.
Polski eurodeputowany Andrzej Grzyb (PSL) podkreślił, że poparcie PE dla umowy stowarzyszeniowej z Mołdawią to "kolejny ważny sygnał wspierający proeuropejskie reformy, szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów parlamentarnych w Mołdawii, zaplanowanych na 30 listopada". – Ma to zasadnicze znaczenie dla kierunku, w jakim będzie zmierzać Mołdawia po tych wyborach – oświadczył Grzyb, który będzie obserwował mołdawskie wybory z ramienia europarlamentu.
Jego zdaniem UE w konkretny sposób odpowiada na proeuropejskie reformy Mołdawii, "które są wdrażane mimo presji wywieranej przez Rosję". Przypomniał, że w tym roku przyznano temu państwu dodatkowe 131 mln euro ze środków na politykę sąsiedztwa, a od kwietnia ponad 300 tys. osób skorzystało z możliwości ruchu bezwizowego pomiędzy UE a Mołdawią.
CZYTAJ TAKŻE: