Kilka minut po godzinie 8.00 rano Franciszek przyleciał na lotnisko w Mitylenie, gdzie przywitał go grecki premier Alexis Tsipras. Papież odwiedzi dzisiaj obozy dla imigrantów przybywających na greckie wyspy. "Uchodźcy to nie liczby, tylko osoby, które mają twarze, imiona i historie życia i odpowiednio do tego należy ich traktować" – napisał Ojciec Święty na Twitterze.
Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Watykanu, papież rozpoczął dzisiaj rano spontanicznie zorganizowaną wizytę na greckiej wyspie. Franciszek spotyka się dzisiaj z premierem Grecji Alexisem Tsiprasem i patriarchą Konstantynopola Bartłomiej.
Jak podawało już wczoraj Radio Watykańskie, wizyta Ojca Świętego na Lesbos potrwa 5 godzin. Po przylocie Franciszek pojedzie do obozu w miejscowości Moria, gdzie przebywa ok. 2,5 tys. uchodźców ubiegających się o azyl. Następnie Ojciec Święty i patriarcha Konstantynopola Bartłomiej mają wygłosić wspólne orędzie na temat trudnej sytuacji migrantów w rejonie basenu Morza Śródziemnego oraz podpisać specjalną deklarację. Podczas spotkania na Lesbos kościelni zwierzchnicy zjedzą obiad z grupą uchodźców i będą się modlić za ofiary migracji.
Papież ma także przemówić do mieszkańców wyspy oraz miejscowej wspólnoty katolickiej. Po spotkaniu Franciszek pojedzie z powrotem na lotnisko w Mitylenie, gdzie zaplanowano prywatną rozmowę z greckim premierem Aleksisem Tsiprasem oraz prawosławnymi hierarchami. Do Watykanu Ojciec Święty wróci samolotem.
Refugees are not numbers, they are people who have faces, names, stories, and need to be treated as such.
— Pope Francis (@Pontifex) 16 kwietnia 2016
Waiting for Pope Francis to board his flight to Lesbos, Greece, taking off at 7:00 am. pic.twitter.com/7w7yBTvfx1
— Francis X. Rocca (@FrancisXRocca) 16 kwietnia 2016
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie