Papież Franciszek: los migrantów jest „raną wołającą do nieba”. Nie chcemy, aby naszym słowem była obojętność i milczenie
Los migrantów jest „raną wołająca do nieba” (...) Nie jesteście na marginesie, lecz w centrum serca Kościoła – mówił papież Franciszek do migrantów zgromadzonych w ośrodku Caritas w stolicy Maroka.
Papież wyraził przekonanie, że wszyscy mają obowiązek odpowiedzieć na liczne wyzwania, jakie stawia współczesna migracja. – Z wielkodusznością, skwapliwie, mądrze i dalekowzrocznie, każdy według swoich możliwości – mówił.
Mówiąc o wyzwaniach, jakie stawia migracja, Franciszek argumentował. – Gra toczy się o to, jakie oblicze pragniemy sobie nadać jako społeczeństwo, a także o wartość każdego życia.
– Jakże puste i niegościnne staje się miasto, gdy traci zdolność współczucia. (...) Społeczeństwo bez serca jest jak bezpłodna matka – mówił papież.
Franciszek apelował o zapewnienie migrantom odpowiedniej pomocy medycznej, psychologicznej i społecznej, aby „przywrócić godność tym, którzy ją utracili po drodze”.