Watykańskie archiwa z czasów pontyfikatu Piusa XII (okres II wojny światowej i Holokaustu) nie zmieniły jeszcze swojej tajnej formy, pomimo tego, że Watykan od wielu lat planował je otworzyć. Teraz ma się to zmienić.
Watykański rzecznik ksiądz Federico Lombardi zapewnił, że to prawdziwe informacje. Rabin Abraham Skórka, osoba bliska papieżowi, powiedział gazecie "Sunday Times", że chce on otworzyć archiwa dotyczące działalności Kościoła w latach II wojny światowej. – Uważam, że Franciszek otworzy archiwa, kwestia jest bardzo delikatna i musimy ją dalej analizować – podkreślił rabin z Buenos Aires.
Lombardi nie jest zdziwiony taką decyzją i przyjmuje ją ze spokojem. – Nie widzę w tym nic szczególnie nowego – stwierdził. Podkreślił również, że Stolica Apostolska już od wielu lat wyraża wolę ujawnienia zasobów archiwów watykańskich oraz innych materiałów źródłowych na temat tego okresu.
– Otwarcie to, planowane od lat, wymaga jednak czasu z powodów technicznych w związku z koniecznością uporządkowania dokumentów przed ich udostępnieniem - wyjaśnił ks. Lombardi.
Rabin Skórka w rozmowie z brytyjskim „Sunday Times” ujawnił, że Franciszek chciałby otworzyć archiwa przed ewentualną beatyfikacją Piusa XII. Jego długi proces beatyfikacyjny został wstrzymany przez Benedykta XVI, doszło do tego już na ostatnim etapie, a powodem decyzji poprzedniego papieża była polemika na temat postawy Piusa XII wobec Holokaustu. Niektóre środowiska oskarżają go o obojętność wobec Zagłady Żydów lub o bierność wobec tej tragedii. Watykan stanowczo odpiera te zarzuty i w ostatnich latach ujawnił nieznane dokumenty i listy świadczące o tym, że Pius XII był zaangażowany w ratowanie Żydów.