Organizacja "Prowincja Synaj" będąca egipską filią Państwa Islamskiego, przyznała się do wystrzelenia na terytorium Palestyny trzech rakiet typu Grad.
Rakiety zostały wystrzelone z egipskiego półwyspu Synaj w kierunku Izraela w piątek późnym wieczorem. Chociaż atak nie spowodował żadnych ofiar jest on bezpośrednim wciągnięciem w konflikt z dżihadem kolejnego z bliskowschodnich państw.
Zdaniem izraelskich służb nie można wykluczyć, że incydent miał związek z walkami w tym regionie między dżihadystami z IS i egipskimi siłami bezpieczeństwa, używających między innymi broni pancernej i lotnictwa.
Chociaż atak mógł być zatem przypadkowy, zamknięto w, związku z nim południową autostradę, biegnącą częściowo wzdłuż granicy z Egiptem. Co więcej rząd Benjamina Netanjahu oskarża działający w Strefie Gazy Hamas o wspieranie dżihadystów i działanie na szkodę państwa Izrael.
Atakiem zaskoczona została również egipska armia, która w rejonie Synaju rozmieściła w połowie tego tygodnia kilka dodatkowych samolotów bojowych F-16.
ISIS affiliate in Egypt claims rocket launching toward #Israel #SinaiProvince http://t.co/rhhtB8w0q2 pic.twitter.com/YyU2pv6qSf
— Israel Trending News (@Israelolizer) lipiec 3, 2015
Czytaj więcej:
Państwo Islamskie przyznało się do zamachu w TunezjiMuzułmanie rozpoczęli Ramadan. Państwo Islamskie intensyfikuje
Cameron ostrzega: Państwo Islamskie planuje straszliwe ataki