Pierwszy zamach w Syrii od upadku al-Asada

Dżihadystyczna organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie (IS) przyznała się w czwartek do pierwszego od upadku prezydenta Syrii Baszara al-Asada ataku na siły władz syryjskich. Zginęła jedna osoba, trzy zostały ranne.
Według organizacji specjalizującej się w monitorowaniu stron internetowych islamistów SITE Państwo Islamskie poinformowało, że zaatakowało ładunkiem wybuchowym pojazd syryjskich sił zbrojnych w południowej prowincji As-Suwajda.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) podało, że zginął jeden mężczyzna, a trzech członków syryjskiej armii zostało rannych, gdy ich patrol został trafiony zdalnie zdetonowaną miną lądową.
IS, które kilka lat temu zdołało przejąć kontrolę nad rozległym obszarem w Syrii i Iraku, zostało pokonane w Syrii w 2019 r. przez siły kurdyjskie przy wsparciu międzynarodowej koalicji. Utrzymuje jednak tam swoje komórki, które nadal atakują siły dowodzone przez Kurdów w północno-wschodniej Syrii.
W poniedziałek władze Syrii ogłosiły, że rozbiły silnie uzbrojoną komórkę IS, która przygotowywała się do przeprowadzenia ataków w pobliżu Damaszku. Dziesięć dni wcześniej syryjskie siły bezpieczeństwa poinformowały, że aresztowały kilku członków IS w Aleppo, drugim co do wielkości mieście Syrii.
Turcja, Syria i Jordania utworzyły wspólną jednostkę koordynacyjną w Damaszku w celu walki z tzw. Państwem Islamskim (IS) - poinformowały źródła w tureckim ministerstwie obrony, cytowane w czwartek przez dziennik "Hurriyet".
Źródła tureckiego dziennika podały, że jednostka rozpoczęła swoją działalność 19 maja na zaproszenie rządu syryjskiego. Dodały, że turecki resort obrony oddelegował do Damaszku kilku członków swojego personelu, nie precyzując jednak ich rangi ani liczebności delegacji.
Obecnie odpowiedzialność za walkę z IS spoczywa w przeważającej mierze na Syryjskich Siłach Demokratycznych (SDF) - wspieranej przez USA koalicji, której główny filar stanowi kurdyjska milicja YPG, postrzegana przez Ankarę jako organizacja terrorystyczna.
SDF kontrolują także więzienia, w których przetrzymywani są terroryści z IS, oraz obozy, w których przebywają członkowie ich rodzin. Wcześniej w maju prezydent USA Donald Trump wezwał tymczasowego prezydenta Syrii Ahmeda al-Szarę do przejęcia kontroli nad więzieniami IS i deportacji wszystkich zagranicznych terrorystów.
Władze Turcji naciskają z kolei na integrację sił kurdyjskich z armią Syrii, do czego obie strony zobowiązały się w marcu tego roku. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył w czwartek Kurdów o "opóźnianie" implementacji porozumienia oraz przyznał, że rozmawiał o tym z Szarą podczas ich spotkania w ubiegły weekend.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X