Prześladowania chrześcijan w Pakistanie to poważny problem. Wyznawcy Chrystusa wciąż są skazywani na mocy prawa o „bluźnierstwie”, a wyroki sądów budzą na świecie oburzenie.
6 września portal „Perscecution” doniósł za mediami społecznościowymi, że chrześcijańska rodzina w pakistańskim dystrykcie Kasur cierpiała prześladowania, gdyż odmówiła przejścia na islam i zdecydowała się na modlitwę w domu. Sprawcą dyskryminacji okazał się muzułmański pracodawca. Posunął się on do zabronienia Rubinie – matce trójki dzieci – i jej mężowi uczęszczania do kościoła. W efekcie para zaczęła modlić się w domu. To jednak doprowadziło do nasilenia przemocy. Pracodawca posunął się też do bicia. Pożyczył także parze 35 tys. rupii, którą to kwotę para zwróciła. Mimo to szef twierdził, że dług obowiązuje dopóki jego podwładni nie nawrócą się na islam.
17 sierpnia natomiast uzbrojona grupa zajęła 70-letni cmentarz w wiosce Bugari w dystrykcie Kasur w prowincji Punjab. Portal „Persecution” informuje, że grupa muzułmanów dokonały desakralizacji grobów, chrześcijańskich krzyży i wersetów z Biblii napisanych na murach i kamieniach nagrobnych.
Także w sierpniu chrześcijanin został oskarżony o bluźnierstwo. Grozi mu wyrok śmierci. Wszystko z powodu poruszającego tematy teologiczne posta, jaki opublikował na Facebooku. Według policji mężczyzna mógł złamać artykuły 295-A i 295-C kodeksu karnego.
To niejedyny przypadek oskarżenia chrześcijan o bluźnierstwo w związku ze wpisami w mediach społecznościowych. Z podobnymi oskarżeniami zmierzyli się już Imran Nadeem, Nabeel Masih i Patras, Kaleem i Qamar David.