Podczas gdy cały świat oburza się z powodu polskiego Marszu Niepodległości, nazywając go faszystowskim i niebezpiecznym, w wieży niewielkiego, ponad tysiącletniego kościoła pw. św. Jakuba w Herxheim am Berg znajduje się dzwon ze swastyką i napisem „Wszystko dla Ojczyzny - Adolf Hitler”. Ten jawny znak faszyzmu nie wywołuje jednak takich emocji, jak świętowanie niepodległości w Polsce.
Dzwon już od jakiegoś czasu budzi kontrowersje, także wśród Niemców. Przez wiele lat mało kto był świadomy, że rozbrzmiewający co piętnaście minut 240-kilogramowy dzwon jest poświęcony Adolfowi Hitlerowi, jednemu z największych zbrodniarzy świata. Wykonany z brązu dzwon znajduje się w wieży protestanckiego kościoła od 82 lat, ale dopiero teraz zrobiło się o nim głośniej.
O całej sprawie poinformowała emerytowana nauczycielka muzyki Sigrid Peters, która od czasu do czasu gra na kościelnych organach. Kobieta jest głęboko oburzona tym, że dzwon pochodzący z najczarniejszych czasów niemieckiej historii wciąż jest używany i ani burmistrz, ani pastor kościoła nie mają z tym najmniejszego problemu.