- Z wielkim smutkiem informujemy, że Sudan, ostatni na świecie samiec nosorożca białego północnego zmarł w wieku 45 lat - poinformował rezerwat ochrony przyrody Ol Pejeta w Kenii. Stan zdrowia nosorożca był bardzo zły, weterynarze podjęli decyzję o uśpieniu zwierzęcia. Był to ostatni żyjący samiec tego podgatunku.
Sudan był leczony z powodu wielu chorób podeszłego wieku - miał zwyrodnienia mięśni i kości oraz rany na skórze. W ciągu ostatniej doby swojego życia nie mógł już stać na nogach.
Decyzja o uśpieniu zwierzęcia została podjęta przez: zespół weterynarzy z czeskiego ogrodu zoologicznego Dvůr Králové Zoo, kenijskiego rezerwatu Ol Pejeta oraz rządowej agencji Kenya Wildlife Service.
Organizacje, które zajmowały się Sudanem mają nadzieję, że przy pomocy metody zapłodnienia in vitro na świat przyjdą kolejni przedstawiciele tego podgatunku nosorożca białego. Na świecie żyją jeszcze dwie przedstawicielki tego gatunku - jego 28-letnia córka Najin oraz 17-letnia wnuczka Fatu.
Samica nosorożca białego rodzi zazwyczaj tylko jedno młode, a w ciążę zachodzi co dwa - trzy lata.
- Był delikatnym olbrzymem, jego osobowość była niesamowita. Biorąc pod uwagę jego rozmiar, wielu ludzi się go bało, ale nie było w nim nic złego - powiedziała Elodie Sampere, przedstawicielka Ol Pejet.
The last male northern white rhino in the world has tragically died and his species now faces extinction. RIP Sudan. https://t.co/ZPAw1EA6IG pic.twitter.com/WyZpuIBsnR
— LADbible (@ladbible) 20 marca 2018