Według Ministerstwa Obrony Narodowej na Białorusi, ze strony Polski doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej w tym kraju.
Ministerstwo obrony Białorusi twierdzi, że przestrzeń powietrzna została naruszona przez niezidentyfikowany statek powietrzny, który wrócił później do Polski.
Do białoruskiego resortu obrony był wzywany attaché obrony z Ambasady Polski w Mińsku.
- Został poinformowany o konieczności wyjaśnienia incydentu i poinformowania strony białoruskiej o rezultatach - poinformowało białoruskie ministerstwo obrony.
Nie sprecyzowano jednak, w którym dokładnie miejscu miało dojść do rzekomego naruszenia białoruskiej przestrzeni granicznej. Według komunikatu, do naruszenia granicy powietrznej Białorusi miało dojść 12 kwietnia o 20:45 (czasu lokalnego).
Do zarzuty skomentowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.Według komunikatu wojskowe statki powietrzne w poniedziałek 12 kwietnia w godzinach wieczornych, nie wykonywały lotów w pobliżu granicy państwowej między Polską, a Białorusią.
Przestrzeń powietrzna jest na bieżąco monitorowana. Wojskowe statki powietrzne, 12.04 br. w godzinach wieczornych, nie wykonywały lotów w pobliżu granicy państwowej między Polską, a Białorusią.
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) April 13, 2021