Viktor Orban zadziwił swoich obywateli - pozytywnie - publikując na swoim Facebooku wideo z informacją, że właśnie adoptował gruboskórnego nosorożca . Zaapelował do opinii publicznej o pomoc w wyborze imienia dla zwierzęcia.
Zoo w Nyíregyháza zwróciło się do mnie z prośbą o adoptowanie nosorożca – mówi Orbán, patrząc w kamerę. – Zrobiłem to, ale adopcja idzie w parze z byciem ojcem chrzestnym, więc musimy nadać mu teraz imię.
– Zbadałem kilka opcji bliskich memu sercu. Czas dokonać wyboru, ale tym razem nie potrzebujemy większości dwóch trzecich – dodał, najwyraźniej odnosząc się do liczby głosów, których potrzebuje w parlamencie, by zmienić konstytucję.
A oto opcje imienia młodego nosorożca, który urodził się w zoo we wrześniu:
- Csülök (co tłumaczy się jako "golonka")
- Fülig Jimmy (postać z kilku słynnych węgierskich książek)
- Chico
- Antione
- Bernardo
- Désiré
Do tej pory propozycje zgłosiło 3500 osób, a głosowanie pozostaje otwarte do poniedziałku.
Jak można wyczytać na stronie internetowej zoo w Nyíregyháza, mieszkają tam nosorożce indyjskie (Rhinoceros unicornis) i południowe nosorożce białe (Ceratotherium simum simum).
Orban wie jak uprawiać politykę. Jest w tym mistrzem !