Rosyjska nawała nie poprzestaje na zabijaniu żołnierzy. - Zaczęły się ostre represje wobec mieszkańców okupowanego przez siły rosyjskie Melitopola w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy – poinformował mer miasta Iwan Fedorow w ukraińskiej telewizji.
- Okupanci zaczęli odbierać samochody osób prawnych w puntach kontrolnych i ogłaszać ich nacjonalizację. Nadal uprowadzani są ludzie. W ciągu ostatniego tygodnia zabrano 10 osób. Zaczynają ludziom zabierać ich biznesy, co też tłumaczą jakąś nacjonalizacją – oznajmił mer Melitopola Iwan Fedorow.
The occupiers have blocked the exit from #Melitopol and are carrying out total filtration
— NEXTA (@nexta_tv) August 17, 2022
This was announced by the mayor of the city Ivan Fedorov.
After a series of explosions on the positions of the occupiers, the #Russian invaders are trying to find the #Ukrainian partisans. pic.twitter.com/vCFmoiDhck
Mer podkreślił, że Rosjanie grożą też powoływaniem do wojska nastolatków, którzy nie będą chcieli chodzić do placówki edukacyjnej utworzonej z czterech szkół zawodowych, jakie istniały wcześniej w mieście.
Południowa część regionu zaporoskiego znajduje się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia ukraińskie władze i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia pseudoreferendów w sprawie przyłączenia tych terenów do Rosji lub utworzenia tam zależnych od Moskwy tzw. republik ludowych.