Chiński satelita wykrył obiekty unoszące się na wodzie w południowej strefie poszukiwań zaginionego 8 marca Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines - poinformował malezyjski minister transportu. Na miejsce skierowano statki, które wezmą udział w poszukiwaniach.
Jeden z wykrytych obiektów ma wymiary 22 metry na 30 metrów - mówił malezyjski minister transportu.
Na Oceanie Indyjskim wznowiono dzisiaj poszukiwania śladów zaginionego ponad dwa tygodnie temu Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines. W akcji uczestniczą statki i samoloty wielu krajów.
Od czwartku operacja koncentruje się na południowej części oceanu, około 2,5 tys. kilometrów na zachód od australijskiego Perth, gdzie w niedzielę satelity wykryły dwa duże unoszące się na wodzie obiekty. Przy trudnych warunkach atmosferycznych obszar dokładnie obserwuje z powietrza sześć maszyn, w tym cztery wojskowe samoloty zwiadowcze Australii i Nowej Zelandii.
W sobotę dołączą do nich dwie maszyny chińskie, a w niedzielę - japońskie. Wciąż sprawdzane są najnowsze dane satelitarne.
Nie ma pewności, czy wykryte obiekty to fragmenty zaginionej maszyny; władze Malezji i Australii zastrzegły, że może to być coś zupełnie innego. - Obiekt tak dawno unoszący się na morzu (...) mógł opaść na dno - zaznaczył australijski wicepremier Warren Truss.
- To bardzo odległy rejon, lecz zamierzamy prowadzić poszukiwania dopóki nie będziemy w pełni przekonani, że dalsze szukanie jest daremne. Ale ten dzień jeszcze nie nadszedł - powiedział Truss.
W akwenie w sobotę znajdą się także trzy statki, w tym norweski samochodowiec St Petersburg oraz jednostka zaopatrzeniowa australijskiej marynarki wojennej, HMAS Success.
- Najlepszym sposobem w tego typu operacjach są oczy i lornetka - powiedział w australijskiej telewizji ABC rzecznik armatora z Norwegii, Olav Sollie. "Obserwacje prowadzi się z mostka, położonego 25 metrów nad poziomem morza, co pozwala dobrze i daleko widzieć" - tłumaczył.
Brytyjska gazeta "Telegraph" przedstawiła zapis rozmowy między kontrolą lotu a pilotami maszyny, prowadzonej przed zniknięciem maszyny. Jej zdaniem może to być warte uwagi, gdyż jeden z pilotów powtórzył wskazania wysokości niemal w tym samym momencie, gdy wyłączono transponder.
Boeing 777 Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów 8 marca, mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu. Koordynowane przez Malezję poszukiwania prowadzone przez wiele państw dotychczas nie przyniosły żadnych rezultatów