Przejdź do treści
Obama zapowiada zniszczenie Państwa Islamskiego
youtube.com/ wh.gov

Ogłaszając w środę strategię walk z Państwem Islamskim prezydent Barack Obama zapewnił, że USA wraz z sojusznikami "osłabią i ostatecznie zniszczą" bojowników tego radykalnego ugrupowania.

Zadeklarował też, że nie zawaha się zaatakować terrorystów na terytorium Syrii, przed czym dotąd Stany Zjednoczone się powstrzymywały.

W wygłoszonym w środę wieczorem czasu waszyngtońskiego telewizyjnym przemówieniu do narodu Obama zapowiedział, że USA poprowadzą "szeroką koalicję" do nieugiętej kampanii w celu wyeliminowania bojowników Państwa Islamskiego (IS), "gdziekolwiek się oni znajdują". Ugrupowanie to, uważane za najsilniejszą i najbogatszą organizację dżihadystyczną świata, opanowało w ostatnich miesiącach znaczne obszary w Iraku i w Syrii.

- To nie jest nasza walka samotnie. Amerykańska siła może zdecydowanie zmienić sytuację, ale nie możemy zrobić za Irakijczyków tego, co muszą zrobić sami, ani nie możemy zająć miejsca arabskich partnerów w zapewnianiu bezpieczeństwa ich regionu. Nasz cel jest jasny: osłabimy i ostatecznie zniszczymy ISIL poprzez spójną i trwałą strategię antyterrorystyczną - powiedział prezydent, używając skrótu zamiennej nazwy tego ugrupowania terrorystycznego (Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie).

- Postawiłem jasno sprawę, że będziemy ścigać terrorystów, którzy zagrażają naszemu krajowi wszędzie gdziekolwiek się znajdują. To znaczy, że nie zawaham się podjąć działań przeciwko ISIL w Syrii, jak również w Iraku - dodał Obama.

Jednocześnie zapewnił, że operacja przeciw Państwu Islamskiemu "będzie inna niż wojny w Afganistanie i Iraku" i "nie obejmie udziału amerykańskich wojsk w walkach lądowych na obcym terytorium".

Zwracając się do Amerykanów na dzień przed 13. rocznicą zamachów terrorystycznych z 11 września o poparcie dla tej misji, prezydent USA powiedział im, że mimo sukcesów Amerykanów w walce z Al-Kaidą i innymi organizacjami terrorystycznymi w Afganistanie, Pakistanie czy Jemenie, "zagrożenie terroryzmem wciąż istnieje".

Zapewnił, że na razie nie ma danych wywiadowczych, które wskazywałyby na bezpośrednie zagrożenie IS dla USA. Zaznaczył jednak, że "jeśli nie zostaną zahamowani", to ci "jedyni w swoim rodzaju pod względem brutalności terroryści" mogą takie zagrożenie stwarzać w przyszłości. Zwłaszcza, że zdaniem wywiadu USA ugrupowanie to przyciąga "tysiące" bojowników z zagranicy, w tym z Europy, a także z USA. - Wyszkoleni i zahartowani w boju mogliby próbować wrócić do domów i przeprowadzać śmiercionośne ataki - powiedział Obama.

Obama zapowiedział, że antyterrorystyczna kampania przeciw IS będzie realizowana poprzez uderzenia z powietrza oraz wspieranie sił kurdyjskich i armii irackiej. Zapowiedział "zwiększenie" tej pomocy i wysłanie do Iraku dodatkowych 475 wojskowych, którzy mają pomóc Kurdom i Irakijczykom w szkoleniach, wywiadzie oraz obsłudze sprzętu.

Ponadto Obama zapowiedział "wojskowe wsparcie" USA dla umiarkowanej opozycji w Syrii. W tym celu zaapelował do Kongresu, by udzielił niezbędnej zgody na zwiększenie budżetu USA.

O zbrojeniu umiarkowanych rebeliantów Obama rozmawiał też w środę z Abd Allahem - królem Arabii Saudyjskiej, która ma odegrać kluczową rolę w międzynarodowej koalicji przeciw IS. "Prezydent i król zgodzili się co do potrzeby zwiększenia szkoleń i dostaw sprzętu dla umiarkowanej syryjskiej opozycji" - głosi wydany po tej rozmowie komunikat Białego Domu.

USA już od 8 sierpnia prowadzą w Iraku naloty przeciwko IS. Pentagon poinformował w środę, że w sumie dokonano już 154 bombardowań, które "uszkodziły bądź zniszczyły cele" IS, w tym wiele pojazdów opancerzonych i składów broni.

Po dokonaniu przez dżihadystów egzekucji dwóch amerykańskich dziennikarzy Obama znalazł się pod presją, by rozszerzyć naloty na Syrię, gdzie mieszczą główne dowództwo i baza IS.

 

CZYTAJ TAKŻE:

Usunięto obraz.

Obama w środę przedstawi strategię ws. walki z Państwem ...

  Usunięto obraz.

Kerry: Walka przeciw "Państwu Islamskiemu" będzie miała charakter globalny

pap

Wiadomości

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Lis ostro atakuje Trumpa, a internauci odpowiadają: "Bio wpisujesz w innym miejscu, Tomek"

Hity w sieci | Ziemkiewicz zaorał Hołownię, a Tusk się skompromitował

Polak, który twierdził, że walczył dla grupy Wagnera na Ukrainie, usłyszał wyrok

Katarzyna Piter zagra w finale debla

Łazarski: obecny rząd niszczy wiarygodność Polski wobec naszych sojuszników [wideo]

Rybakina ma nowego trenera. To słynny Chorwat

Badania mężczyzn - Movember na świecie | Republika Wstajemy

Napisał do nas funkcjonariusz policji: "sytuacja w naszej służbie staje się coraz bardziej dramatyczna"

Hospicjum Sióstr Felicjanek: Miejsce, gdzie nadzieja spotyka się z opieką | Republika Wstajemy

Najnowsze

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Lis ostro atakuje Trumpa, a internauci odpowiadają: "Bio wpisujesz w innym miejscu, Tomek"

Hity w sieci | Ziemkiewicz zaorał Hołownię, a Tusk się skompromitował

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji