Szef ONZ potępia eskalację między rebeliantami Huti a Izraelem
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres potępił w czwartek "eskalację" napięć między rebeliantami Huti w Jemenie a Izraelem po "szczególnie alarmujących" izraelskich atakach, których celem było zwłaszcza lotnisko w Sanie - przekazał w Nowym Jorku rzecznik Guterresa.
"Sekretarz generalny potępia eskalację (...) Dzisiejsze izraelskie naloty na międzynarodowe lotnisko w Sanie, porty na wybrzeżu Morza Czerwonego i elektrownie w Jemenie są szczególnie alarmujące" – oznajmił rzecznik w oświadczeniu, zauważając, że naloty te "następują po roku eskalacj ze strony rebeliantów Huti na Morzu Czerwonym i w regionie".
Huti poinformowali w czwartek, że Izrael ostrzelał cele w Sanie i porcie Al-Hudajda. W trakcie czwartkowego nalotu pociski uderzyły "metry" od odwiedzającego Jemen szefa Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Ostrzał celów w Sanie rozpoczął się, gdy Tedros Adhanom Ghebreyesus z WHO miał wejść na pokład samolotu.
"Wieża kontroli lotów, poczekalnia odlotów - zaledwie kilka metrów od miejsca, w którym się znajdowaliśmy - i pas startowy zostały uszkodzone" - napisał Ghebreyesus mediach społecznościowych, dodając, że i on, i jego współpracownicy z WHO są bezpieczni. "Będziemy musieli poczekać na naprawę uszkodzeń lotniska, zanim będziemy mogli odlecieć".
Izraelska armia przekazała w czwartek, że poza wojskową infrastrukturą Huti w Sanie i Al-Hudajdzie zaatakowała również cele w innych portach oraz obiekty energetyczne.
Według mediów powiązanych z Huti w izraelskim ostrzale zginęło sześć osób.
Agencja Reutera przypomniała, że przez ostatnie dni rebelianci ostrzeliwali Izrael. Takż dziś w nocy izraelska obrona powietrzna unieszkodliwiła pocisk balistyczny lecący nad centrum Izraela.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X