Szczególny status części obwodów donieckiego i ługańskiego Ukrainy oraz amnestię dla uczestników walk na wschodzie Ukrainy zawiera protokół podpisany w Mińsku przez grupę kontaktową Ukraina-Rosja-OBWE. Tekst dokumentu został opublikowany na stronie OBWE.
Uczestnicy zgodzili się co do konieczności wykonania szeregu kroków, które sformułowano w 12 punktach. Pierwszy to natychmiastowe obustronne wstrzymanie użycia broni. Sygnatariusze ustalili, że stały monitoring nad przestrzeganiem tego zapisu powinna sprawować OBWE. Zgodzono się także niezwłocznie uwolnić wszystkich zakładników i nielegalnie przetrzymywane osoby.
W protokole mowa o przeprowadzeniu decentralizacji władzy m.in. poprzez przyjęcie na Ukrainie ustawy o szczególnym statusie niektórych rejonów (powiatów) obwodów donieckiego i ługańskiego. Ustalono również, że na obszarze tym należy przeprowadzić przedterminowe wybory do władz lokalnych.
Sygnatariusze zgodzili się, że należy „zapewnić stały monitoring na granicy ukraińsko-rosyjskiej i weryfikację ze strony OBWE wraz z utworzeniem strefy bezpieczeństwa w przygranicznych rejonach Ukrainy i Federacji Rosyjskiej” oraz wycofać „nielegalne ugrupowania zbrojne, sprzęt wojskowy oraz bojowników i najemników” z terytorium Ukrainy.
Inne punkty protokołu to przyjęcie „ustawy o niedopuszczeniu do ścigania i skazywania osób w związku z wydarzeniami, które miały miejsce w niektórych rejonach obwodów donieckiego i ługańskiego” oraz podjęcie kroków na rzecz poprawy sytuacji humanitarnej w Donbasie i przyjęcie programu ekonomicznego odrodzenia regionu.
Sygnatariusze zwracają też uwagę na konieczność kontynuowania „inkluzywnego ogólnonarodowego dialogu”.
Ostatni punkt protokołu mówi o zapewnieniu bezpieczeństwa osobistego uczestnikom konsultacji.
Protokół podpisali przedstawicielka OBWE ds. uregulowania sytuacji na Ukrainie Heidi Tagliavini, były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow oraz przedstawiciele terrorystów - tzw. premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandr Zacharczenko oraz szef władz samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) Igor Płotnicki.
Prezydenci Ukrainy i Rosji, Petro Poroszenko i Władimir Putin skonstatowali w sobotę, że zawieszenie ognia na wschodniej Ukrainie jest realizowane. Jednakże adiutant szefa ukraińskiego batalionu ochotniczego „Ajdar” Roman Romanowycz powiadomił, że już po ogłoszeniu zawieszenia broni w nocy z piątku na sobotę zginęło 11 żołnierzy batalionu. W nocy z soboty na niedzielę lokalny mariupolski portal internetowy "0629" podał zaś, że Rosjanie ostrzeliwują pozycje Ukraińców pod Mariupolem na południowym wschodzie Ukrainy. Później media poinformowały, że co najmniej jedna osoba zginęła, a jedna została ranna.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Podpisano rozejm na Ukrainie. Realizuje się "pokojowy" plan Putina?