Po Austrii zmiany czekają też Niemcy. Opinie o Scholzu nigdy nie były tak złe
Nadchodzi dzień sądu nad rządem i partią kanclerza Olafa Scholza. 25 lutego Niemcy udadzą się do lokali wyborczych i ich głosy, na co wskazują sondaże, wywrócą obecną scenę polityczną RFN.
Jak podaje portal Business Insider Polska, najnowszy sondaż dla "Bilda" nie przynosi dobrych wieści dla kanclerza Olafa Scholza. Notowania jego partii - SPD - są kiepskie, za to utrzymuje się wysokie poparcie dla antysystemowej AfD. Na to ugrupowanie chce głosować aż 20 proc. wyborców zza Odry.
Pierwsze miejsce w sondażu zajmuje CDU/CSU - z wynikiem 31 proc. Poparcie dla SPD spadło do 16 proc. Na Zielonych chce głosować 13 proc. wyborców. 7 proc. poparcia ma lewacki Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW).
"Progu nie przekroczyłaby liberalna partia FDP, która do niedawna była w koalicji rządowej z SPD i Zielonymi. Teraz chce na nią głosować tylko 4 proc. niemieckich wyborców. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest więc wygrania CDU/CSU - oraz to, że nowym kanclerzem zostanie Friedrich Merz", czytamy w Business Insider Polska.
Źródło: Business Insider Polska, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.