Ukraina dzielnie walczy o odzyskanie terytoriów okupowanych przez Rosję. I nieustannie domaga się od krajów Zachodu broni. Najlepiej ciężkiego sprzętu, bo tylko taki może zakończyć wojnę i wyprzeć putinowców. Czy wreszcie Kijów dostanie obiecane czołgi Leopard? Niemcy nie dali sprzętu, ale przedstawili… nowy plan.
Niedawno niemieckie Ministerstwo Obrony niespodziewanie ogłosiło, że dostarczy Ukrainie 50 transporterów opancerzonych Dingo, aby zapewnić ukraińskim żołnierzom ochronę na linii frontu przed rosyjskim ostrzałem. Potem poinformowano o sprzedaży Ukraińcom 18 haubic za ponad 200 mln euro. Kanclerz Olaf Scholz oświadczył ponadto, że Niemcy są „dość zaawansowane" w dostarczaniu broni do Ukrainy. Polityk pewnie chciał w ten sposób zdjąć z siebie polityczną presję. Od miesięcy Ukraina domaga się przede wszystkim zachodnich czołgów Leopard. Podczas wizyty w Berlinie na początku września premier Ukrainy Denys Szmyhal ponownie prosił o czołgi Leopard.
– Ukraina nie ma jeszcze dość sprzętu do skutecznego przeprowadzania kontrataków, zwłaszcza na tych rozległych stepach. Dlatego tak bardzo potrzebuje pomocy w postaci bojowych wozów piechoty i czołgów – przyznał w rozmowie z „Deutsche Welle” Nico Lange, analityk Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa i ekspert ds. Europy Wschodniej. Lider SPD Lars Klingbeil również nalegał na wspólne podjęcie decyzji na arenie międzynarodowej. - Chcę, aby to wsparcie było kontynuowane, abyśmy również sprawdzili, co jeszcze możemy dostarczyć – powiedział Klingbeil, ale zwrócił uwagę, że dostawa czołgów Leopard nie będzie oznaczała szybkiej pomocy dla Ukrainy, bo konieczne będzie dłuższe szkolenie żołnierzy, które jest konieczne dla tego systemu broni.
Jaki jest więc najnowszy plan Niemców? Europejski sojusz państw, które posiadają w swoich zasobach czołg bojowy Leopard 2, powinien dostarczyć Ukrainie 90 zdolnych do walki egzemplarzy. „Po wsparciu kampanii obronnej Ukrainy w miastach i wzmocnieniu siły uderzeniowej artylerią, powinny one (te państwa – red.) wyposażyć siły zbrojne Ukrainy do wojny manewrowej” – napisali analitycy Gustav Gressel, Rafael Loss i Jana Puglierin. „Czołgi będą kluczowe w tej kolejnej fazie wojny”. W celu skompletowania dostawy 90 czołgów rząd niemiecki powinien stworzyć „konsorcjum europejskich użytkowników Leoparda 2”. Dwanaście państw w Europie posiada łącznie 2000 czołgów Leopard 2. Pytanie tylko czy się nimi podzielą?