"Gazeta Polska Codziennie" dotarła do opinii holenderskiego eksperta Sibrena de Jonga, który ocenił, że budowa gazociągu Nord Stream 2 może nie mieścić się w granicach unijnego prawa.
Zdaniem eksperta, celem budowy jest ominięcie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę. Zatem za budową gazociągu nie stoją kwestie bezpieczeństwa energetycznego Europy, a jedynie służy interesowi Rosji – źródło poboru gazu pozostanie takie samo.
Jak zapewniał miesiąc temu komisarz ds. Unii Energetycznej Marosz Szefczovicz, rozbudowa gazociągu Nord Stream musi być zgodna z unijną legislacją.
Także komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu i energii Miguel Arias Canete wskazał, iż budowa kolejnej nitki Nord Stream "nie tylko zwiększy uzależnienie Europy od jednego dostawcy, lecz także od jednej trasy".
Plan budowy drugiej nitki Gazociągu Północnego premier Słowacji określił jako „zdradę”. – Po prostu robią z nas idiotów – podkreślał Robert Fico. CZYTAJ WIĘCEJ...
4 września br. przedstawiciele Gazpromu, niemieckich firm E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, austriackiego OMV i francuskiego Engie (d. GdF Suez) podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy Nord Stream 2. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rosja i Niemcy powołają wspólną agencję energetyczną. Będą też kontynuować projekt Nord Stream 2
Prezydent Duda na szczycie V4 o Nord Stream 2: Bardzo poważny wymiar polityczny, stanowi zagrożenie