Rosjanie w nocy z niedzieli na poniedziałek przeprowadzili ataki rakietowe i lotnicze. Do eksplozji dochodziło w różnych miejscach kraju - zarówno tych położonych na południu, jak i przy naszej granicy. Nieznana jest liczba ofiar nocnej ofensywy.
Ukraińskie media poinformowały, że w nocy doszło m.in. do serii eksplozji w okupowanym przez wojska rosyjskie Chersoniu.
Zaatakowany został także Tarnopol. - Rosyjska armia przeprowadziła atak lotniczy na Tarnopol w zachodniej części Ukrainy. W mieście było słuchać eksplozję - przekazał portal Ukraińska Prawda, powołując się na mera tego miasta, Serhija Nadała, który zaapelował do mieszkańców, aby ci udali się do schronów.
Rosjanie zaatakowali także Odeessę na południu Ukrainy. Przedstawiciel władz obwodowych Serhij Bratczuk, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina poinformował, że miasto to zostało zaatakowane rakietami. - Kilka rakiet wystrzelono w jedną z dzielnic, jeden obiekt został trafiony - powiedział. Ustalana jest liczba ofiar.
Rosyjska ofensywa rakietowa rozpoczęła się wczoraj wieczorem, kiedy to za cel obrano miasta na zachodzie kraju, położone niedaleko polskiej granicy. Eksplozje odnotowano w: Tarnopolu, Iwano-Frankwisku, Równem i Kołomyi.