Podczas manewrów Bundeswehry awarii uległo 18 transporterów opancerzonych Puma co wywołało duże zaniepokojenie polityków . Podkreślają, że planowana w ramach NATO dywizja staje się w tej sytuacji „farsą, pisze portal dziennika „Welt”. Kosztująca ok. 17 mln euro Puma jest najdroższym bojowym wozem piechoty na świecie.
Awarie w Pumach to głównie usterki elektroniki. Czołgi, które uległy awariom na poligonie wojskowym w Munster, przetransportowano do macierzystej bazy batalionu w Bawarii, gdzie będą badane od poniedziałku.
Jak dowiedział się „Welt” z kręgów ministerstwa obrony, w poniedziałek rano ma odbyć się spotkanie minister obrony Christine Lambrecht (SPD) z udziałem m.in. generała Butlera, generalnego inspektora federalnych sił zbrojnych Eberharda Zorna, inspektora Bundeswehry Alfonsa Maisa i Benedikta Zimmera – sekretarza stanu, odpowiedzialnego za uzbrojenie.
„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby szybko przywrócić gotowość operacyjną Pumy” – poinformował Zorn w niedzielę. Inspektor Mais potwierdził, że „wkład Bundeswehry do sojuszu NATO będzie zapewniony”.
Jak podkreśla „Welt”, Puma miała być „flagowym projektem Bundeswehry”. Ministerstwo Obrony przeznaczyło prawie 6 mld euro na 350 tego rodzaju wozów bojowych. „Przy cenie jednostkowej, przekraczającej 17 mln euro, Puma jest najdroższym bojowym wozem piechoty na świecie” – zauważa „Welt”.