Mecz na Old Trafford miał być pojedynkiem wielkiej monachijskiej potęgi z rozbitym Manchesterem United. Wielu z kibiców przepowiadało pogrom, sami fani Czerwonych Diabłów jeszcze przed pierwszym gwizdkiem spisywali mecz na straty.
Drużyny wyszły w następujących składach:
Manchester United: De Gea - Jones, Ferdinand, Vidic, Büttner - Valencia, Carrick, Fellaini, Giggs - Rooney, Welbeck
Ławka rezerwowych: Lindegaard, Hernandez, Nani, Young, Fletcher, Januzaj, Kagawa
Trener: David Moyes
Bayern Monachium: Neuer - Rafinha, Martinez, Boateng, Alaba - Ribery, Lahm, Kroo, Schweinsteiger, Robben - Müller
Ławka rezerwowych: Starke, van Buyten, Mandzukić, Shaqiri, Pizarro, Götze, Hojbjerg
Trener: Pep Guardiola
Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem zdecydowanej przewgi Bawarczyków. Raz po raz Ribery i spółka pojawiali się w polu karnym Davida De Gei, ale to United pierwsze stworzyło sobie dogodną sytuacje. W 3 minucie Danny Welbeck przejął podanie od Valencii i umieścił piłkę w siatce, lecz wcześniej faulował i bramka nie została uznana.
Przewaga Bayernu rosła z każdą sekundą. W 8 minucie pierwszy strzał oddał Arjen Robben jendak pomylił się i nie trafił w bramkę.
W 15 minucie za faul na Lahmie otrzymał Antonio Valencia.
Stłamszony Manchester United ograniczał się jedynie do wykopywania piłek z pola karnego, natomiast Bayern nie potrafił spożytkować przewagi w posiadaniu piłki, która momentami sięgała do 80%.
Pierwsza poważna interwencja bramkarza United miała miejsce w 31 minucie. Robben w swoi stylu przymierzył z lewej nogi w długi róg bramki, lecz De Gea zaliczył fantastyczną paradę.
W 33 minucie piłka po strzale jednego z Bawarczyków trafiła w ręke bedącego w polu karnym Büttnera, lecz gwizdek sędziego milczał, ponieważ zagranie było przypadkowe.
40 minuta! Wielka szansa dla Manchesteru United. Po podaniu Ronney'a oko w oko z Neuerem stanął Danny Welbeck, jednak nieudolnie lobując zmarnował 100% sytuacje.
Pod koniec pierwszej połowy czerwone diabły jeszcze raz zagroziły bramce Manuela Neuera. Antonio Valencia oddał mocny strzał w kierunku bramki, lecz piłka po rykoszecie minęła poprzeczkę.
Pierwsza połowa była jednostronnym widowiskiem. Bayern atakował, Manchester bronił się. Po pierwszych 45 minutach kibice mogli czuć się zawiedzeni.
W 47 minucie Rafinha doskonale znalazł w polu karnym Schweinsteigera, jednak Niemiec nieczysto trafił w piłkę.
Przewaga Bayernu była przygniatająca jednak w 58 minucie United wyszło na prowadzenie! Z rzutu rożnego dośrodkował Rooney a piłkę do bramki skierował niepilnowany Nemanja Vidic!
Manchester United pokrzepiony bramką zaczął grać śmielej. Po chwili mogło być już 2:0, Kagawa nie wiele spóźnił się do podania z głębi pola.
W 62 minucie żółtą kartkę otrzymał Bastian Schweinsteiger za faul na Carricku.
W 63 Minucie Mandzukic zastąpił Müllera.
67 minuta i 1:1 ! Piękna akcja Bayernu Monachium ! Prawą flanką piłkę podprowadził Robbben, podał do Rafinhi, ten dośrodkował na głowę Mandzukicia, który zgrał piłkę do Bastiana Schweinsteigera. Niemiec strzelając w okienko nie dał szans bramkarzowi United.
Arjen Robben podejmował kolejne próby. Ponownie lewa noga, ponownie w długi róg i ponownie niecelnie.
Chwile później Manchester United mógł mówić o szczęściu. Ostro faulował mający żółtą kartkę Antonio Valencia, jednak upiekło mu się i sędzia podyktował jedynie rzut wolny.
Na kwadrans przed końcem meczu w ekipie z Old Trafford Alexa Büttner zastąpił Ashley Young, natomiast Pep Guardiola wymienił Toniego Krossa na Mario Götze.
W 78 minucie kolejną okazję zmarnował Robben, tym razem Holender chybił, pomimo że miał do bramki jedynie 11 metrów.
W 82 minucie sędzia niesłusznie żółtą kartką upomniał Mario Mandziukicia. Chorwat wyskakując do piłki podniósł łokieć, lecz to samo zrobił Nemanja Vidic, który chwile później symulował, iż został uderzony w twarz.
Na ostatnie 5 minut Dannego Welbecka zmienił Hernandez.
Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Martinez faulował wychodzącego na pozycję Hernandeza, za co otrzymał żółtą kartkę.
Pod koniec meczu druga żółtą a zarazem czerwoną kartę otrzymał Bastian Schweinsteiger. Niemiec nie zagra w rewanżu.
Mecz zakończył się niespodziewanie remisem 1:1. Kibice mogą czuć się rozczarowani przedewszyskim nieskuteczną grą Bawarczyków. Jednak wciąż faworytem pozostaje Bayern Monachium, lecz Czerwone Diabły pokazały, że jeszcze nie złożyły broni. Rewanż 9 kwietnia w Monachium.