Niesamowity wyczyn 24-latka z Brazylii. Indianin z Amazonii przez 12 godzin niósł na plecach swojego niepełnosprawnego ojca przez dżunglę, by ten mógł się zaszczepić na koronawirusa.
Mimo, że droga z wioski plemiennej do punktu szczepień jest bardzo długa, 24-letni Tawa Zoé postanowił zanieść tam swojego ojca. Droga zajęła im aż 6 godzin w jedną stronę. Dzięki bohaterskie postawie syna, starszy mężczyzna przyjął pierwszą dawkę szczepionki.
24-letni Tawa Zoé postanowił zanieść swojego ojca na szczepienie mimo ogromnych trudności. Droga z wioski plemiennej do punktu szczepień zajęła synowi i ojcu 6 godzin w jedną stronę. Starszy mężczyzna przyjął wtedy pierwszą dawkę szczepionki. Zdjęcie mężczyzny o imieniu Tawa z ludu Zoé, niosącego na plecach tatę, Wahu pochodzi sprzed roku. 24-latek postanowił je opublikować dopiero teraz. Jego autorem jest doktor Erik Jennings Simões, który wraz z innymi lekarzami szczepi mieszkańców lasów amazońskich.
– Najbardziej niezwykły moment 2021 roku – podpisał zdjęcie lekarz. Wzbudziło jego podziw to, że młody mężczyzna z determinacją pokonywał wzgórza, potoki i inne przeszkody w dżungli podczas 12-godzinnej wędrówki. Po szczepieniu po prostu znowu wziął ojca na plecy umieszczając go w specjalnie skleconym nosidełku i ruszył w drogę powrotną.
Wyświetl ten post na Instagramie