Cud. Tak jednym słowem można określić sytuację do której doszło w ukraińskiej Borodziance. Strażacy przeszukujący zgliszcza budynku natrafili na małego puchatego czworonoga. Uwięziony na 7. piętrze mruczek przeżył ostrzał, atak rakietowy i pożar.
Nagranie z akcji opublikowała Państwowa Służba Ratunkowa Ukrainy. W wyniku zawalenia się klatki schodowej zwierzaka trzeba było podjąć poprzez specjalny wysięgnik.
Wcześniej kotkę dostrzegł lokalny aktywista Jewhen Kibec. Okazało się, że pupil jest cały i zdrowy. „Dziewczynka jest już w klinice. Pod nadzorem lekarzy” – poinformował na Facebooku.
Kotka znalazła schronienie na małej półce. Prawdopodobnie dzięki temu przeżyła ostrzały. Według wolontariuszy mogła spędzić w budynku nawet dwa miesiące.