Papież Franciszek poinformował, że ma zapalenie płuc — podaje Reuters. W sobotę rano świat obiegła informacja o odwołaniu zaplanowanych na ten dzień audiencji papieża. Watykańskie biuro prasowe podawało wówczas, że chodzi o "łagodną grypę". Później pojawiły się nowe doniesienia, że Franciszek trafił do szpitala na specjalistyczne badania.
W niedzielę papież Franciszek po raz pierwszy nie odczytał rozważań przed południową modlitwą Anioł Pański; zrobił to za niego ksiądz z Watykanu. Franciszek połączył się z wiernymi za pośrednictwem watykańskich mediów z kaplicy watykańskiego Domu Świętej Marty, gdzie mieszka.
Papież zwrócił się do wiernych, wyjaśniając, że nie może czytać z powodu "infekcji w płucach". Podczas wystąpienia kaszlał, a na dłoni miał plaster, wskazujący na miejsce po kroplówce.
Rozważania odczytał ksiądz Paolo Braida. Następnie Franciszek odmówił modlitwę Anioł Pański. Na placu Świętego Piotra zgromadziły się tysiące wiernych, którzy oglądali transmisję na telebimach.
Był to już drugi przypadek w tym miesiącu, kiedy stan zdrowia miał wpływ na działalność publiczną papieża. 6 listopada rozeszła się informacja o jego przeziębieniu. W związku z tym nie przeczytał przygotowanych przemówień na audiencji u żydowskich rabinów z Europy, decydując się, zamiast tego, wręczyć uczestnikom kopie tekstu — informuje CNA.