Niemieckie media biją na alarm: Berlin poddał się Kremlowi! „Nowy reset”
"Nowy reset coraz bliżej" - pisze dziś na platformie x.com Paweł Jabłoński, poseł Prawo i Sprawiedliwości. Polityk nawiązał w ten sposób do publikacji Maximiliana Popp'a na łamach "Der Spiegel", w której czytamy: "Zachód teraz szczególnie powinien wspierać Ukrainę, ale Niemcy postępują odwrotnie".
Na serwisie internetowym redakcji "Der Spiegel" opublikowano treść opinii, gdzie wskazano, iż - "krótko po tym, jak prezydent Ukrainy przedstawił swój "plan zwycięstwa" przeciwko Rosji, jego armia stoi na skraju przegranej wojny".
Berlinowi się oberwało
"Rosja zdobywa kolejne miejscowości, a Władimir Putin rozszerza wojnę, rozlokowując żołnierzy z Korei Północnej"
– zaznacza autor tekstu, Maximilian Popp. W jego opinii - "Zachód teraz szczególnie powinien wspierać Ukrainę, ale Niemcy postępują odwrotnie".
Czytamy wprost:
"W tej krytycznej fazie ważne byłoby, aby Europejczycy i Amerykanie wysłali sygnał wsparcia dla Ukrainy, żeby Putin zrozumiał, że nawet dalsza eskalacja przemocy nie sprawi, że wygra tę wojnę militarnie. Ale Niemcy robią coś przeciwnego".
W ramach przykładu przykład autor wskazuje, że choć partia kanclerza Olafa Scholza, SPD, która na początku wojny przeprosiła za lata bliskości z Putinem i ogłosiła "punkt zwrotny" w polityce obronnej kraju, teraz po raz kolejny podaje w wątpliwość, czy poważnie traktuje pomoc Ukrainie.
"Nowy reset coraz bliżej"
Odnosząc się do tej publikacji, Paweł Jabłoński, były wiceminister spraw zagranych, obecnie poseł, podkreśla, że... "nowy reset coraz bliżej".
Polska ma znów stać się członkiem NATO i UE drugiej kategorii – Rosja będzie dążyć do zakazania obecności wojsk sojuszniczych na naszym terytorium – zgodnie z propozycją z grudnia 2021. To cena za pokój (chwilowy) i odblokowanie dostępu do rosyjskich surowców… i Niemcy bardzo chętnie taką cenę z naszej kieszeni zapłacą!
- czytamy we wpisie Jabłońskiego na platformie x.com.
Polityk zaznacza również, że rząd Donalda Tuska nie zrobił w tej sprawie nic, a co więcej - "ma być żyrantem tej niebezpiecznej polityki na Europę Środkową i Wschodnią".
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.