Niemiecka prasa obszernie rozpisała się nt. wizyty szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w Polsce. Jak wskazują, nowo wybrana daje szansę na „nowe otwarcie” w stosunkach Polski z Brukselą.
Komentatorzy życia politycznego wskazują, że von der Leyen spędziła czas w Warszawie w dobrej atmosferze. Przywołują jednak wizytę w Paryżu, gdzie szefowa KE miała się czuć jeszcze swobodniej. Ciekawe doniesienia pojawiły się w związku z polityczną przyszłością Fransa Timmermansa.
Dziennikarze Matthias Kolb i Alexander Muehlauer twierdzą, że w nowej Komisji Europejskiej Frans Timmermans nie będzie się zajmował praworządnością. Przyczyną tej decyzji mają być zastrzeżenia krajów Grupy Wyszehradzkiej.
„Von der Leyen chce złagodzić napięcia między Brukselą a krajami tego regionu. W kołach unijnych mówi się o tym, że odpowiedzialność za praworządność mógłby przejąć przedstawiciel Europy Wschodniej, na przykład Łotysz Valdis Dombrowski” – czytamy w omówieniu tekstu na dw.com. Redaktorzy konkludują, że takie rozwiązanie byłoby po myśli premiera Morawieckiego.