Tegoroczny Oktoberfest zostaje odwołany z powodu pandemii koronawirusa – poinformowali we wtorek na wspólnej konferencji prasowej premier Bawarii Markus Soeder i burmistrz Monachium Dieter Reiter.
Soeder powiedział, że organizacja masowego wydarzenia w czasie pandemii byłaby nieodpowiedzialna. Podkreślił, że jest mu „niezmiernie przykro” z tego powodu. „W tym roku nic nie jest normalne” - dodał i zapewnił, że decyzja ma na celu chronić Bawarię.
Soeder zwrócił uwagę na masową liczbę zakażeń koronawirusem, do których doszło w niemieckich miastach podczas świętowania karnawału oraz w sezonie zimowym w kurortach narciarskich.
Przyznał, że podczas masowej imprezy takiej jak Oktoberfest nie da się przestrzegać wszystkich niezbędnych środków bezpieczeństwa. Poinformował, że władze miasta i landu odrzuciły pomysł zorganizowania tegorocznej edycji festynu na mniejszą skalę.
Burmistrz Monachium powiedział, że ok. 70 proc. gości Oktoberfestu to mieszkańcy Bawarii, a 30 proc. to goście zagraniczni. Przekazał, że przy tej liczbie gości z całego świata ryzyko pojawienia się nowych infekcji jest zbyt duże.
Reiter wspomniał o negatywnych skutkach ekonomicznych podjętej decyzji. Na odwołaniu jednego z największych festynów ludowych na świecie ucierpią m.in. hotelarze, restauratorzy, ale i taksówkarze - powiedział.
W tym roku Oktoberfest miał rozpocząć się 19 września i potrwać do 4 października.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł