Brakiem ustalenia sprawcy zakończyło się niemal roczne śledztwo ws. zabójstwa rosyjskiego opozycjonisty. Rosyjski Komitet Śledczy nie rozwikłał również tego, kto zlecił morderstwo Borysa Niemcowa.
Putin: To zabójstwo na zlecenie
Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow przekazał, że Władimir Putin został niezwłocznie poinformowany o zabójstwie Niemcowa. "Putin ocenił, że to brutalne morderstwo ma wszystkie cechy zabójstwa na zlecenie i ma wyjątkowo prowokacyjny charakter".
Krytykował Putina...
Niemcow ostro krytykował politykę Putina, zwłaszcza zaangażowanie Rosji w konflikcie na Ukrainie, określając je jako rosyjską agresję. W latach 2011-12 był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.
Borys Niemcow był jednym z przywódców Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (Parnas) i deputowanym do Dumy Obwodowej w Jarosławiu, 250 km na północny wschód od Moskwy. Wcześniej był współzałożycielem liberalnego ruchu Solidarność, który stawiał sobie za cel zjednoczenie demokratycznej opozycji.
W latach 90. był gubernatorem Niżnego Nowogrodu, 400 km na wschód od Moskwy, a potem wicepremierem. Należał do grona najbliższych współpracowników pierwszego prezydenta pokomunistycznej Rosji Borysa Jelcyna, który rozważał nawet wyznaczenie go na swojego następcę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Córka Borysa Niemcowa uciekła z Rosji
Raport Borysa Niemcowa nt. rosyjskiego zaangażowania na Ukrainie ujrzał światło dzienne