Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił ustosunkować się do bluźnierczego "artystycznego występu" pariodującego w bluźnierczy sposób Ostatnią Wieczerzę. Członkowie MKOL, najprawdopodobniej przymuszeni liczbą ogólnoświatowych protestów, wydali komunikat, którego treść wskazuje, że był sporządzony na odczepnego.
"Bez wątpienia nigdy nie mieliśmy zamiaru okazywać braku szacunku żadnej grupie religijnej. Wręcz przeciwnie, chcieliśmy pokazać tolerancję i wspólnotę. Jeśli ktoś poczuł się urażony, przepraszamy" - czytamy w oświadczeniu MKOL. Wątpliwe jest, by przzekaz tej treści zażegnał skandal wywołany przez lewackie ekscesy.
Być może większą refleksję MKOL wywoła wycofanie z imprezy reklam amerykańskiej firmy C Spire. "Byliśmy zszokowani kpiną z ‘Ostatniej Wieczerzy’ podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. C Spire wycofuje nasze reklamy z Igrzysk Olimpijskich", poinformowała amerykańska firma, która należy do czołówki firm telekomunikacyjnych w USA.
Może wezmą to pod uwagę prezes MKOL Thomas Bach i członkini tego ciała z Polski - Maja Włoszczowska.
Co ciekawe, nawet skrajnie lewicowy polityk francuski, Jean Luc Mélenchon, uznał parodię Ostatnie Wieczerzy za skandal. "Nie podobała mi się kpina z chrześcijańskiej Ostatniej Wieczerzy, ostatniego posiłku Chrystusa i Jego uczniów. Oczywiście nie wdaję się w krytykę „bluźnierstwa”. Nie dotyczy to wszystkich. Ale pytam: po co ryzykować zranienie wierzących? Nawet jeśli jesteśmy antyklerykalni! Tego wieczoru rozmawialiśmy ze światem. Ilu wśród miliardów chrześcijan na świecie jest ludzi odważnych i uczciwych, którym wiara pomaga żyć i umieć uczestniczyć w życiu wszystkich, nie przeszkadzając nikomu?", napisał polityk na swoim profilu społecznościowym.