Portal „Wired” poinformował o jednym z największych w historii wycieku danych w sieci. Chodzi o niemal 723 miliony prywatnych adresów oraz ponad 21 milionów haseł.
Jak przekazał ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Troy Hunt, w sieci pojawiło się 772 904 991 prywatnych adresów mailowych. Do tego wyciekło 21 222 975 haseł.
Hunt odnalazł te dane w 12-tysięcznej kolekcji plików na jednej z platform hostingowych.
Zbiór był publikowany na forach hakerskich. To jeden z największych wycieków danych w historii.
Dane mają pochodzić m.in. z licznych ataków hakerskich na portale muzyczne lub platformy z grami komputerowymi online.
Just blogged: The 773 Million Record "Collection #1" Data Breach https://t.co/kw5WbSrgUQ
— Troy Hunt (@troyhunt) 16 stycznia 2019
Eksperci przypominają, że swoje hasła należy chronić.
Nie może ono być bardzo proste – jak ciąg znaków typu "12345" czy „qwerty”.
Powinny się w nim znajdować małe i duże litery, a także cyfry.
Do kont na różnych portalach, powinniśmy używać różnych haseł.
Niektóre portale umożliwiają dwustopniową weryfikację logowania – mimo, że zabiera ona trochę więcej czasu, to zapewnia dużo większe bezpieczeństwo.