Na greckiej wyspie Lesbos znowu gorąco. Uchodźcy, zwłaszcza z Pakistanu wywołali ostre zamieszki. Część obozu Moria płonie. Wszystko dlatego, że rejestracja migrantów odbywa się za ... wolno.
Greckie media donoszą, że setki Pakistańczyków protestują na Lesbos przeciwko opóźnieniom w rozpatrywaniu ich podań o azyl. Na Lesbos coraz częściej dochodzi do zamieszek z udziałem migrantów, którzy nie mogą wydostać się z wyspy. Mimo że lokalne ośrodki dla uchodźców są od dawna przepełnione, wciąż docierają tam kolejne osoby.
spoke w #refugees from #Moria a week ago. they're fed up and tired. frustration and resentment boiling up. https://t.co/kqAnoXEOWe
— Emina Ćerimović (@EminaHRW) 24 października 2016
Widać, że Europa nadal nie ma dobrego rozwiązania problemu napływających uchodźców na nasz kontynent. A wystarczy posłuchać Węgrów czy Polski.