Po dzisiejszym pilnym posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wyraził "głębokie zaniepokojenie zwiększającą się rosyjską obecnością w Syrii" oraz zaapelował w imieniu Sojuszu do Rosji, aby skupiła swoje działania militarne na walce z Państwem Islamskim.
W ubiegły weekend Turcja i inni członkowie dowodzonej przez USA koalicji przeciw Państwu Islamskiemu wezwali Rosję do zaprzestania nalotów powietrznych na pozycje syryjskiej opozycji i skupienie się na walce z dżihadystami. We wspólnym oświadczeniu rządy Francji, Niemiec, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Turcji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych stwierdzono, że akcje militarne Rosji zwiększają eskalację, zwiększają ekstremizm i radykalizm konfliktu w Syrii. CZYTAJ WIĘCEJ...
Po dzisiejszym spotkaniu NATO wydało oświadczenie, w którym upomina Rosję w związku z jej działaniami na terenie Syrii oraz w związku z naruszeniem przez rosyjskie myśliwce przestrzeni powietrznej Turcji. Członkowie Sojuszu zdecydowanie wezwali władze w Moskwie do "natychmiastowego zaprzestania ataków na syryjską opozycję i cywilów (…) i skupienie się na walce z IS i propagowanie rozwiązań, które zakończą konflikt na drodze dyplomatycznej".
Jak podkreślono, sojusznicy stanowczo protestują także przeciwko naruszeniu tureckiej przestrzeni powietrznej i "podkreślają niezwykłe niebezpieczeństwo takich nieodpowiedzialnych zachowań".
NATO wezwało też do działań, dzięki którym podobne sytuacje nie będą już miały miejsca oraz do wyjaśnienia incydentu z rosyjskimi myśliwcami.
"To pogłoski, bez żadnych podstaw"
Według syryjskiej opozycji, dotychczas w nalotach rosyjskiego wojska zginęło co najmniej 36 ofiar cywilnych. Na zarzuty stawiane również przez szefa NATO odpowiedział dzisiaj Siergiej Ławrow, który przypomina, że interwencja na terenie Syrii to odpowiedź na prośbę samego prezydenta Syrii Baszara el-Asada. CZYTAJ WIĘCEJ...