Madonna podzieliła się ze swoimi fanami informacją, że zrobiła test na koronawirusa i okazało się, że ma przeciwciała. Oznacza to, że już chorowała na COVID-19.
Madonna umieściła na swoim Instagramie nagranie, w którym mówi, że zrobiła test na koronawirusa i okazało się, że ma w organizmie przeciwciała.To znaczy, że była już zakażona koronawirusem. Nie zdawała sobie jednak nawet z tego sprawy. Owszem, jakiś czas temu źle się czuła i miała infekcję, ale myślała, że to zwykła grypa.
61-letnia piosenkarka, która w związku z pandemią koronawirusa przebywała w izolacji, powiedziała do swoich fanów, że teraz zamierza wyjść z domu.Chce pojechać "na długą przejażdżkę z opuszczonymi szybami".
"Zrobiłam sobie niedawno test. Okazało się, że mam przeciwciała. A więc jutro po prostu wsiądę w samochód, opuszczę szyby i będę oddychała powietrzem z COVID-19. Mam nadzieję, że pogoda będzie słoneczna" – przekazała kontrowersyjna piosenkarka
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez Madonna (@madonna) Kwi 30, 2020 o 1:46 PDT