W południowo-wschodniej Azji, naukowcy odkryli nowe gatunki mrówek. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyż owady są najliczniejszą grupą zwierząt na świecie, gdyby nie jeden fakt. Nowe gatunku dotyczą „eksplodujących mrówek”. Dalej, robi się jeszcze ciekawiej.
Piętnaście nowych gatunków "eksplodujących mrówek", w tym jeden zupełnie nowy dla świata nauki. "Colodopsis explodens", są w stanie rozerwać swój brzuch, aby wydzielać lepką toksyczną ciecz, która zabija drapieżników – same też giną.
Naukowcy badali gatunki "eksplodujących mrówek" od dziesięcioleci, jednak od 1935 roku nie odnaleziono żadnych nowych obiektów do badań. To skłoniło zespół wiedeńskich naukowców do eksploracji Azji Południowo-Wschodniej.
Samo „eksplodowanie” mrówek w momencie zagrożenie nie jest ich najbardziej zadziwiającą cechą. Naukowcy zaobserwowali bowiem mrówki przedstawiające szereg wzorców zachowań, które służyły interesom ich kolonii, a nie samym sobie. Dążenie do utrwalania własnych genów, było drugorzędne w stosunku do potrzeb kolonii.
Obserwowano mrówki, budujące mosty lub tratwy własnych ciał, transportujące inne zranione mrówki. Zdarzały się nawet przypadki zapewniania "opieki medycznej" zranionym członkom kolonii.
Samo-ofiara, czyli „wysadzanie się” mrówki, obserwowano najczęściej wśród tak zwanych drobnych pracowników mrówczej społeczności. W niektórych przypadkach mrówki „wybuchały”, gdy naukowcy zbliżyli się zbyt blisko.
#NewSpecies of spectacular #ant blows itself up to protect its colony from enemies!
— ZooKeys (@ZooKeys_Journal) 19 kwietnia 2018
Find more about this entomological phenomenon on @Pensoft's blog here: https://t.co/2EcHn2BoYX#Hymenoptera #biodiversity #entomology #zoology pic.twitter.com/8JIhPu5exV