Kończy się akcja poszukiwawcza na gruzach zawalonego ponad trzy tygodnie temu budynku w dzielnicy Surfside na przedmieściach Miami.
Dotychczas ratownicy odnaleźli 97 ciał, 92 z nich zostało zidentyfikowanych. Los blisko 10 osób, które potencjalnie mogły być na miejscu katastrofy, wciąż jest nieznany.
Pomimo usilnych starań ratowników, w gruzach zawalonego budynku nie udało się znaleźć nikogo żywego. W tym czasie usunięto 12 milionów kilogramów betonu.
Death toll rises to 86 at Miami condo collapse site; recovery teams battle inclement weather: The death toll from the collapsed condo building in Surfside, Florida, had risen to 86, Miami-Dade County Mayor Daniella Levine Cava said Saturday. https://t.co/4jsUl24ObT pic.twitter.com/bJ4TM9QCu6
— Arnab Sarkar (@Arnab_Sarkar2) July 10, 2021
Trwa śledztwo, dlaczego doszło do zawalenia. Katastrofa sprawiła, że władze zarządziły inspekcje budowlane innych apartamentowców znajdujących się na brzegu Oceanu Atlantyckiego. Zniszczenia strukturalne zaobserwowano w dwóch budynkach i z tego powodu zarządzono ewakuację ich mieszkańców.
Miejscowy sąd wyraził zgodę na sprzedaż terenu, gdzie stał zawalony budynek. Osiągnięty w ten sposób dochód przeznaczony zostanie na pomoc finansową dla rodzin ofiar śmiertelnych. Na rozprawie sędzia podjął decyzję o rozpoczęciu całego procesu. Szacuje się, że działka w tym miejscu warta jest od 100 do 110 milionów dolarów.