Meksykański biskup oskarżony o mowę nienawiści, bo powiedział, że koronawirus jest znakiem czasów w dobie homoseksualizmu i aborcji
Różne meksykańskie media oraz aktywiści oskarżyli biskupa diecezji Cuernavaca, Ramóna Castro Castro, o szerzenie nienawiści za rzekome twierdzenie, że koronawirus COVID-19 jest karą Bożą za rozwój agendy gejowskiej i aborcji w kraju.
Internetowa petycja zarzuca bp. Castro Castro szerzenie „mowy nienawiści” w homilii 22 marca tego roku, twierdząc, że powiedział, iż „COVID-19 to kara od Boga za obronę praw mniejszości seksualnych i praw kobiet do własnego ciała”. Magazyn „Proceso” zamieścił nagłówek „Biskup Cuernavaca: Covid-19 to kara od boga [pisownia oryginalna] za aborcję, eutanazję i różnorodność seksualną”, podczas gdy portal La Silla Rota opublikował materiał pod tytułem: „Biskup: Koronawirus jest konsekwencją aborcji i homoseksualizmu”. Według grup, które rozpoczęły zbieranie podpisów przeciwko hierarsze, jego przesłaniem jest „podżeganie do dyskryminacji, wrogości, przemocy, w tym przestępstw homo-, bi- oraz transfobii”.
Tymczasem w rozmowie z ACI Prensa biskup Castro Castro sprecyzował, że „Ewangelia mówi o człowieku niewidomym od urodzenia; odniosłem to do ludzkości, ponieważ w wielu przypadkach możemy również być ślepi i nie zdawać sobie z tego sprawy”. Duchowny wskazał, że zachęca do refleksji nad „tym, co dzieje się w tych ostatnich chwilach” i czy przypadkiem „Bóg do nas nie przemawia i nie trzeba być świadomym znaków czasu: co Bóg chce nam powiedzieć, co chce nam objawić. Bez wątpienia to robi, ponieważ On jest częścią naszej historii”. „Odniosłem te słowa o ślepocie do faktu, że czasami chcemy być jak Bóg i chcemy Go zastąpić” – powiedział. Podkreślił, że „nigdy nie mówiłem o karach, nigdy nie mówiłem o winie, nigdy nie mówiłem o żadnej szczególnej grupie, o jakiejkolwiek szczególnej społeczności”. „Jestem faktycznie duszpasterzem i wszyscy są moimi dziećmi”. Stwierdził, że „dobrze, że moje kazanie zostało sfilmowane. Mam nadzieję, że każdy, kto jest zainteresowany lub czuje się urażony, obejrzy je, usłyszy i zobaczy, że nie ma tam absolutnie żadnych prób obrażenia kogokolwiek”. „Tym bardziej nie powiedziałbym o Bożej karze, jeśli wiem, że Bóg jest naszym Ojcem, który nas kocha, który jest z nami, który troszczy się o nas wszystkich i że jest Bogiem miłosiernym” – powiedział.
Obszerna rozmowa z immunologiem prof. Januszem Marcinkiewiczem o odporności, szczepionkach i zagrożeniu wirusowym. Czytaj TUTAJ.