Co najmniej 30 osób zginęło w stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej - Bangi - w ataku na kościół Matki Bożej Fatimskiej, w którym schronili się chrześcijanie - informują świadkowie.
Napastnicy - podejrzewa się, że byli to rebelianci muzułmańscy - rzucili granaty na dziedziniec kościoła, gdzie setki ludzi schroniły się przed aktami przemocy na ulicach Bangi, a następnie ostrzelali zebranych.
Reporter Associated Press widział co najmniej 20 zwłok, które zabrano do szpitala w Bangi, ponieważ kostnica była nieczynna.
W Republice Środkowoafrykańskiej rebelianci - głównie muzułmańscy - z koalicji Seleka przejęli władzę w marcu 2013 r., co wywołało zbrojną kontrakcję milicji chrześcijańskich. W styczniu bieżącego roku Seleka musiała oddać władzę w następstwie utraty kontroli nad falą przemocy, która według ekspertów ONZ ściągnęła na kraj groźbę ludobójstwa.
AP pisze o obawach, że po napaści dojdzie do odwetowych ataków na muzułmanów.