Według Światowej Organizacji Zdrowia od teraz niepełnosprawność to nie tylko kalectwo, wrodzone i nabyte wady uniemożliwiające normalne funkcjonowanie, ale również niemożność znalezienia partnera seksualnego!
Tak! WHO zamierza uznać, że każdy singiel, a także osoby w związkach homoseksualnych, które siłą rzeczy nie mogą mieć razem dzieci, są niepełnosprawne! Do tej pory nawet sama niepłodność nie była uznawana za chorobę, a co dopiero za niepełnosprawność.
Co zmieni taki sposób postrzegania ludzi, którzy z przyczyn logicznych nie mogą zostać matkami, czy ojcami? Otóż WHO twierdzi, że ta zmiana da każdemu prawo do reprodukcji. Nawet nie mając męża, czy żony będzie można mieć dziecko. Tak jak można sobie kupić lody w sklepie, tak samo będzie można mieć dziecko. Nowa klasyfikacja pozwoli nadać singlom i parom homoseksualnym prawo do korzystania z in-vitro na równych prawach z małżeństwami, które nie mogą mieć dzieci z powodu bezpłodności.
Pomysł Światowej Organizacji Zdrowia jest nie tylko absurdalny, ale i nieodpowiedzialny, i skrajnie demoralizujący. Nie mówiąc już o tym, że jest sprzeczny z logiką głoszonego wszem i wobec postępu i ochrony środowiska. Możni tego świata z jednej strony wmawiają społeczeństwu, że posiadanie dziecka to sprawa nieekologiczna, nieodpowiedzialna i zagrażająca światu. Z drugiej zaś strony chcą dać możliwość produkowania dzieci na żądanie.