Przemawiająca dziś podczas Kijowskiego Forum Bezpieczeństwa, liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska stwierdziła, że MTK - Międzynarodowy Trybunał Karny, powinien wydać nakaz aresztowania Alaksandra Łukaszenki, tak samo jak to miało miejsce wobec Władimira Putina. Realna wizja?
Cichanouska przypomniała, że jej zastępca - Paweł Łatuszka opublikował nie tak dawno temu raport, z którego wynika, że ukraińskie dzieci wywożone są nie tylko na terytorium Rosji, ale też na Białoruś. Dlatego MTK powinien postąpić wobec Łukaszenki tak samo jak wobec Putina i wydać nakaz jego aresztowania - uważa białoruska opozycjonistka.
"Łukaszenka ma ponieść odpowiedzialność za swoje zbrodnie wojenne. Musimy doprowadzić do globalnego impeachmentu Łukaszenki i zakończyć jego zbrodnie", stwierdziła Cichanouska.
Wezwała do zwiększenia nacisków na reżim białoruski poprzez sankcje i izolację polityczną. "Łukaszenka jest wykorzystywany jako element destabilizacji Europy. Bez Putina ten reżim by nie przetrwał", dodała podczas wystąpienia online.
Jak wskazała, "Łukaszenka daje Rosji terytorium, broń i możliwości, by kontynuować agresję przeciwko Ukrainie".
"Jedyna szansa dla nas to zwycięstwo Ukrainy, ale to nie znaczy, że nie powinniśmy kontynuować swoich wysiłków, wręcz przeciwnie, musimy je intensyfikować", zaapelowała.
Cichanouska podkreśliła, że większość ludności Białorusi opowiada się "przeciwko wojnie i przeciwko broni jądrowej, ale represyjny reżim dławi te nastroje".
17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania Putina. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, iż jest on odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie, co Putin.