Przejdź do treści
Łukaszenka o więźniach politycznych: Będzie prośba – będzie podpis
Wikipedia/Presidential Press and Information Office/CC BY 3.0

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zapowiedział, że więźniowie polityczni w jego kraju zostaną zwolnieni, jeśli podpiszą prośbę o ułaskawienie. – Będzie prośba – będzie podpis. Nie będzie próśb – nic nie pomoże, ani mistrzostwa świata (w hokeju na lodzie w maju), ani rocznica (zwycięstwa w II wojnie światowej) – oznajmił.

Reagując na uwagę jednego z dziennikarzy, że normalizacja stosunków z UE zależy w istocie od podpisu prezydenta, odparł: - Będzie prośba – będzie podpis. Nie będzie próśb – nic nie pomoże, ani mistrzostwa świata (w hokeju na lodzie w maju), ani rocznica (zwycięstwa w II wojnie światowej) – oznajmił. Unia Europejska konsekwentnie domaga się zwolnienia białoruskich więźniów politycznych.

Na uwagę, że prezydent może ułaskawić więźnia także bez jego prośby, Łukaszenka odparł: – Tak, bywały takie przypadki, ale przecież przestępstwo przestępstwu nierówne.

Według Łukaszenki „sytuację zaognia” poruszanie tego tematu przez niezależne środki masowego przekazu. – Często wam mówiłem: nie zaogniajcie sytuacji. Pozwólcie rozwiązać tę kwestię wewnątrz kraju cicho, bez szumu i wrzasku. Ale skoro wynieśliście tę sprawę na forum międzynarodowe, odpowiedź jest adekwatna – oznajmił.

W styczniu Łukaszenka nie wykluczył na Białorusi nowej amnestii, która mogłaby objąć około 2 tys. osób. Oświadczył też, że jeśli potwierdzi się informacja o zrekompensowaniu przez jednego z więźniów politycznych Alesia Bialackiego uszczerbku, jaki - zdaniem sądu - spowodował on w budżecie państwowym, powinna zostać rozpatrzona ewentualność zastosowania wobec niego amnestii.

Szef Centrum Praw Człowieka „Wiasna” Aleś Bialacki w listopadzie 2011 r. został skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i na konfiskatę mienia za zatajenie dochodów wyjątkowo dużej wysokości. Nakazano mu też zapłacenie państwu 757,5 mln rubli białoruskich (ok. 90 tys. USD). Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od ponad 560 tys. euro przekazanych na jego konta w bankach w Polsce i na Litwie w latach 2007-2010.

18 stycznia 2012 roku żona Bialackiego, Natalla Pinczuk, przelała zasądzoną sumę na konto sądu. Pieniądze pochodziły ze zbiórki zorganizowanej przez białoruskich obrońców praw człowieka.

Według "Wiasny" na Białorusi jest obecnie dziesięciu więźniów politycznych.

PAP

Wiadomości

Rosja uderzyła w blok w Charkowie; zginęło dziecko, wielu rannych

Premier Hiszpanii bierze media publiczne. Kontrowersyjna ustawa

Trump do dziennikarzy z okna śmieciarki. Green Bay, Wisconsin

19 osób zginęło w izraelskim ataku na region Baalbek

Z Radomia do Watykanu. Szopka Rodaka jedzie na międzynarodową wystawę

Straż Graniczna zachęca do starania się o azyl

Błaszczak: Tuskowi bardzo doskwiera opracowanie prof. Cenckiewicza i red. Rachonia, bo ujawnia całą prawdę

Fogiel: reseciarze robią co mogą, żeby ukryć swoje powiązania z Rosją

Europejski rozbiór Polski. Czas zamachu na Konstytucję i sprzedaż suwerenności!

Kolejny znany muzyk staje w obronie Muńka Staszczyka. Sidney Polak: dobrze, że poszedł do Republiki

Ponad połowa Polaków obawia się tego, co będzie z polską gospodarką

Wdrożenie nowego systemu azylowego. To zaleca niemiecka minister

Miał broń i materiały wybuchowe. Teraz ma też zarzuty

Rosyjscy sabotażyści szkolą się blisko naszej granicy

Paweł Szopa jest już w Polsce

Najnowsze

Rosja uderzyła w blok w Charkowie; zginęło dziecko, wielu rannych

Z Radomia do Watykanu. Szopka Rodaka jedzie na międzynarodową wystawę

Straż Graniczna zachęca do starania się o azyl

Błaszczak: Tuskowi bardzo doskwiera opracowanie prof. Cenckiewicza i red. Rachonia, bo ujawnia całą prawdę

Fogiel: reseciarze robią co mogą, żeby ukryć swoje powiązania z Rosją

Premier Hiszpanii bierze media publiczne. Kontrowersyjna ustawa

Trump do dziennikarzy z okna śmieciarki. Green Bay, Wisconsin

19 osób zginęło w izraelskim ataku na region Baalbek