Prezydent USA Donald Trump powiedział, że przywódca Państwa Islamskiego, Abu Bakr al-Baghdadi nie żyje. Zginął w wyniku operacji amerykańskich sił specjalnych - Zginął tchórz. Płakał i krzyczał - powiedział amerykański prezydent. - To były sceny jak z filmu. Został zabity jak pies. Świat stał się bezpieczniejszy - dodał.
Minionej nocy USA osądziły terrorystę numer jeden na świecie - powiedział w telewizyjnym oświadczeniu amerykański prezydent.
- Abu Bakr al-Baghdadi nie żyje. Był założycielem i liderem tak zwanego Państwa Islamskiego, najokrutniejszej i najbardziej agresywnej organizacji terrorystycznej gdziekolwiek na świecie. Stany Zjednoczone przez wiele lat szukały al-Baghdadiego. Schwytanie albo zabicie go było najwyższym priorytetem bezpieczeństwa narodowego mojej administracji - powiedział.
Donald Trump poinformował, że w akcji nie zginął żaden amerykański żołnierz. Jak dodał, zabito również wielu towarzyszy lidera ISIS.
Amerykański przywódca powiedział, że al-Baghdadi zginął, detonując kamizelkę z materiałem wybuchowym.
Polityk dodał, że śmierć Al-Baghdadiego jest przypomnieniem, że Stany Zjednoczone będą starały się wyeliminować pozostałych bojowników Państwa Islamskiego.