W czwartek w Brukseli rozpoczął się kolejny szczyt, w trakcie którego miała zapaść decyzja o przydziale kwot imigrantów dla poszczególnych państw. Nieoficjalnie wiadomo już, że przywódcy państw nie doszli do porozumienia.
Podział miał dotyczyć imigrantów, których od Włoch i Grecji przejęłyby pozostałe państwa członkowskie UE. Propozycje dotyczyły rozmieszczenia 40 tysięcy osób przeprawiających się do Europy przez Morze Śródziemne.
Obowiązkowe kwoty imigrantów, których poszczególne państwa zobowiązane byłyby przyjąć miały wynikać ze wskaźników takich jak wielkość PKB, liczba ludności, stopa bezrobocia i liczba dotychczas przyjętych imigrantów.
W czwartek rozpoczął się kolejny szczyt w trakcie którego zapaść miały konkretne zobowiązania i decyzje.
Wiadomo już, że do porozumienia nie doszło. Obowiązkowi przyjęcia określonej grupy imigrantów sprzeciwiają się bowiem nie tylko Polska, Wielka Brytania, czy Czechy. Do istotnego sporu doszło przede wszystkim między Węgrami, a Austrią.
Austriacki rząd skrytykował politykę Viktora Orbana i fakt, że wbrew europejskim umowom Węgry nie chcą przyjmować z powrotem imigrantów, którzy przez ich terytorium przedostali się na Zachód.
Czytaj więcej:
Imigranci we francuskim Calais blokują drogi i atakują kierowcówNadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej poświęcony imigrantom
Włochy krytykują Francję za niewpuszczenie imigrantów