Do ich widzenia doszło w szpitalu kolejowym w Charkowie, gdzie Tymoszenko przebywa obecnie pod strażą w związku z problemami z kręgosłupem. - Kwaśniewski i Cox opuścili szpital Tymoszenko w milczeniu - relacjonują obecni na miejscu dziennikarze agencji Interfax-Ukraina.

Wcześniej Kwaśniewski i Cox spędzili dwa dni w Kijowie, gdzie o uregulowaniu sprawy byłej premier rozmawiali z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, a następnie z kierownictwem Rady Najwyższej(parlamentu) oraz szefami klubów parlamentarnych.

Wysłannicy UE namawiali do kompromisu między opozycją a rządzącą Partią Regionów, który miałby polegać na przyjęciu ustawy zezwalającej na wyjazd Tymoszenko na leczenie za granicą. Mimo ich starań porozumienie nie zostało osiągnięte, a koniecznej ustawy nadal nie ma. Uwolnienia Tymoszenko domaga się Unia Europejska, która traktuje jej wyrok siedmiu lat więzienia jako symbol wybiórczego sądownictwa stosowanego na Ukrainie wobec przeciwników politycznych.

Ukraińska opozycja twierdzi, że zgadza się na uchwalenie jakiegokolwiek aktu prawnego, który pozwoli byłej premier na wyjazd z kraju. Ona sama - choć wcześniej domagała się pełnej rehabilitacji prawnej - także przystaje na rozwiązanie polegające wyłącznie na jej wyjeździe z Ukrainy na leczenie w Niemczech.

Tajemnicą w tej sytuacji pozostaje zachowanie Partii Regionów i prezydenta Janukowycza, który z jednej strony utrzymuje, że integracja europejska i umowa stowarzyszeniowa są jego najważniejszym celem, a z drugiej - nie robi niczego, by usunąć ostatni problem na drodze do podpisania tej umowy, czyli wypuścić swą konkurentkę z więzienia.

Zawarcie umowy o stowarzyszeniu Ukraina-UE oczekiwane jest w ostatnich dniach listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Kwaśniewski i Cox oświadczyli w czwartek, że dają ukraińskim deputowanym na uporanie się z problemem Tymoszenko czas do środy 13 listopada.

ap, PAP, fot. European People's Party/CC