Kto wysyła drony nad francuskie elektrownie jądrowe?

W piątek wieczorem nad pięcioma elektrowniami atomowymi we Francji między godz. 19 a północą pojawiły się drony. Niezatrzymane, swobodnie przeleciały nad instalacjami i zniknęły.
Jak podaje agencja AFP, chodzi o elektrownie w miastach Penly, Flamanville, Saint-Laurent-des-eaux, Dampierre-en-Burly i Fessenheim.
Nad pierwszą z wymienionych elektrowni, oraz inną z departamentu (jednostki administracyjnej, przyp.red.) Tarne-et-Garonne drony pojawiły się również dzień wcześniej.
Rzecznik Francuskiej Żandarmerii Wojskowej, pytany, dlaczego obiektów nie strącono, wyjaśnił, iż nie stanowiły one bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa instalacji.
Tymczasem EDF, francuskie państwowe przedsiębiorstwo energetyczne, potwierdziło, że w październiku drony pojawiały się w przestrzeni powietrznej aż siedmiu elektrowni nuklearnych.
Według francuskiego prawa obiekty latające nie mogą zbliżać się do instalacji elektrowni atomowych na więcej niż 5 kilometrów, zaś lot w tym obszarze mogą obniżyć maksymalnie do pułapu 1 km.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Polacy pokonali zespół gwiazdy NBA na inaugurację EuroBasketu 2025

Przydacz po szczycie bałtyckim: Rosja musi poczuć siłę zjednoczonego Zachodu

Tragiczna katastrofa F-16 przed Air Show w Radomiu. Joanna Borowiak: czarny dzień polskiego lotnictwa
