3 ofiary śmiertelne, 29 rannych i 150 zatrzymanych – to bilans zamieszek, do których doszło na Cmentarzu Chowańskim w Moskwie. Jak informuje agencja TASS, część zatrzymanych, głównie nielegalni imigranci, zostanie wydalona z Rosji.
W sobotę na największej moskiewskiej nekropolii doszło do bijatyki, w której uczestniczyło ok. 200 osób. Przyczyną był spór między grupami robotników pracujących dla skonfliktowanych firm pogrzebowych. Według źródeł policyjnych, walczyły ze sobą osoby pochodzących z Azji Środkowej i Kaukazu, które rywalizują o wpływy w pogrzebowym biznesie.
Z relacji rosyjskich mediów wynika, że w trakcie bijatyki na Cmentarzu Chowańskim użyto broni palnej, łopat i metalowych rur. Jak podaje agencja informacyjna TASS, w wyniku zamieszek zatrzymano 150 osób. 40 z nich to nielegalni imigranci, którzy nie mieli przy sobie paszportów oraz pozwoleń na pracę, dlatego zostaną z Rosji wydaleni.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie