Niezidentyfikowani napastnicy zastrzelili wczoraj wieczorem 29 osób, w tym 25 kobiet, w dwóch blokach mieszkalnych we wschodnim Bagdadzie – poinformowała policja. Nie wiadomo jaki był motyw tej zbrodni ani kto jej dokonał.
Funkcjonariusz policji irackiej powiedział Reutersowi, że ciała zabitych leżały na klatce schodowej oraz w jednym z mieszkań, do którego wtargnęli napastnicy. Zbrodni dokonano w dwóch blokach mieszkalnych w dzielnicy Zajuna zamieszkałej w większości przez szyitów.
– Kiedy weszliśmy do mieszkań, były zasłane zwłokami. Niektóre leżały na sofie, inne na podłodze. Jedna kobieta usiłowała schronić się w szafie kuchennej, ale także została zastrzelona – powiedział policjant.
Rzecznik irackiego ministerstwa spraw wewnętrznych potwierdził fakt dokonania ataku. Oświadczył, że zginęło 29 osób, w tym 25 kobiet. 12 osób zostało rannych.
Agencja AFP informowała, że na drzwiach do jednego z budynków napisano „Taki los spotyka prostytucję". Według niepotwierdzonych informacji w budynkach znajdowały się lokale wynajęte przez prostytutki.
W dzielnicy Zajuna dokonano już podobnego ataku w maju 2013 r. Zginęło wówczas 7 kobiet i 5 mężczyzn.
Nie wiadomo dotychczas kto dopuścił się tej zbrodni. Wcześniej oskarżano szyickie milicje o dokonywanie w tej dzielnicy zabójstw kobiet, które miały uprawiać prostytucję. Prostytucja jest zakazana przez islam, dominującą religię w Iraku.